The Simpsons nadawani są od 1989 roku i śmiało można powiedzieć, że jest to kreskówka, której popularność nie słabnie. Oczywiście, bywały lepsze i gorsze momenty serialu, jednak zawsze była przy nim grupa fanów, która śledziła każdy odcinek.
5 najdziwniejszych parodii porno w historii. Pokemony, Simpsonowie i Harry Potter [18+]
Kilka epizodów serialu stało się tak kultowych, na tyle, że do dzisiaj pojawiło się na ich temat wiele teorii, często bardzo poważnych. Jedną z nich jest ta, dotycząca pojawienia się Michaela Jacksona w serialu. Chodzi o odcinek, w którym Homer Simpson trafia do szpitala psychiatrycznego, a jeden z pensjonariuszy podaje się za Michaela Jacksona.
Fani byli przekonani, że głosu postaci użyczył prawdziwy król popu, ponieważ głos był tak bardzo podobny. W napisach pojawiło się nazwisko John Jay Smith, jednak fani byli przekonani, że to prawdziwy Jackson. Okazuje się, że mieli rację!
Momo - kim jest przerażająca postać z internetu i jaki jest jej numer?
Jackson zadzwonił do twórców serialu, prosząc o umieszczenie go w jednym z odcinków, ponieważ był wielkim fanem serii. Twórcy gdy tylko usłyszeli przez telefon Michaela, pomyśleli, że to żart i odłożyli słuchawkę. Dopiero po drugim telefonie wszystko się wyjaśniło i dogadano szczegóły. Zobaczcie scenę gdzie pojawił się Jackson: